Odkąd matka do pracy poszła, scrapy tylko wyrywkowo robi...nie ma czasu na ta przyjemność...ale czasem uda jej się coś tam wymodzić...
Delmik Caprice of love
Buszując po forum znalazłam małe cudo na blogu ivonka-85r...
I tak powstało takie coś...
credits:Scrap powstał z zestawu ivonka-85r zestaw wiosenny, który można znaleźć tu:
Zdjęcie moje...
credits: Scrap wykonany z zestawu RHD Andante,
Wordart bethany, zdjęcie moje...
Credits:
Zestaw RHD Childhood Play, zdjęcie moje
Dziś będzie troszkę więcej pisania...
Jako że ja nie bardzo lubię pisać na tym blogu, powiem szczerze piszę tu minimalna ilość zdań może dlatego że nie lubię się wywnętrzniać a może po prostu nie umiem...
Jednak Basia zaprosiła mnie do napisania kilku zdań o sobie...
Zbierałam się do tego aż w końcu się zebrałam...
1. Jestem romantyczką jakich mało, ufna do bólu zawsze dająca kolejne szanse...jednak nie lubię niesprawiedliwości i manipulacji ludźmi, nie lubię ludzi chorągiewek...
2. Kocham góry mogłabym spędzić na wspinaczkach każda chwilę, na chodzeniu po szlakach i chłonięciu tej wspaniałej atmosfery...
3. Marzę by zwiedzić Amerykę Południową...Każdy jej zakątek...Jestem niespokojnym duchem więc chyba moje życie było by pełniejsze gdybym mogła podróżować nie wiem tylko czy moja córeczka i mąż by to znieśli :D
4.Moje życie wypełnia muzyka odkąd pamiętam. Może dlatego wbrew rodzinie wyszłam za muzyka, tańcze w każdej wolnej chwili, albo chłonę musicale i filmy muzyczne...
5.Jestem nierozłączna z aparatem...Jest on jak przyrośnięty do mojej ręki...I wszędzie go ze sobą taszczę...
Jest on w podstawowych akcesoriach mojej torebki :)
6. Moja rodzina jest dla mnie najważniejsza, więc poświęcam jej maximum swojego czasu... I kocham to robić :)Do zabawy zapraszam:
Sylwię http://sylwiamisiaa.blogspot.com/
Evę http://diaryofmypassion.blogspot.com/Olę http://batunii.blogspot.com/
credits: RHD zestaw Viola, Colore dell'Ispirazione, WordArt bethany, foto Piter
No właśnie święto które średnio lubię ale skoro już jest to tak dla zasady...
credits z rana bo teraz już nie mam sił...